Рецензия на книгу
Возвращение со звезд
Станислав Лем
Аноним27 октября 2013 г.To co mnie najbardziej uderza w tej książce to rzucająca się w oczy kobiecość świata przedstawionego. Im więcej nad tym się zastanawiam, tym mocniej się przekonuję, że w gruncie rzeczy w takim właśnie świecie chciałabym zamieszkać. Wyzwolona kobiecość jest niesamowita! Obecnie możemy jedynie marzyć o społeczeństwie bezpiecznym pod każdym względem. Gdyby narratorką tej powieści była kobietą, z całą pewnością nie miałaby na co narzekać. Wyprawy kosmiczne są wzniosłe i odważne, ale cóż... skoro kobieta i tak nie miała najmniejszych szansy zostać członkinią ekipy. A więc łagodny i komfortowy świat nie jest taki zły dla kobiet, gorzej mają się w nim zniewieściali mężczyźni... Jednak w końcu narrator potrafił pogodzić się z tym światem i uznać go za swój dom... Może jest to nadinterpretacja, ale uważam, że mam podstawy twierdzić, iż to dzieło Lema nie jest do końca antyutopia. Posiada także wyraźne cechy utopii.
Postać narratora została skonstruowana w ciekawy sposób. Na samym początku jako czytelnicy wcielamy się w niego bez żadnego trudu, odczuwamy zdziwienie i przerażenie wtedy, gdy on odczuwa to samo, niemal jesteśmy sami przybyszami z przeszłości w nowym wspaniałym świecie. Jednak w którymś momencie ta empatia zawodzi, dowiadujemy się więcej o dotychczasowych przeżyciach bohatera, i wtedy zauważamy, że tak naprawdę on ma w sobie coś od szaleńca. To taka mała przesada: zakaz mordu, gwałtu i narażania się niebezpieczeństwom zadziałał odwrotnie i okazało się, że akurat tego wszystkiego bohaterowi nagle zabrakło. Cały czas miałam wrażenie, że ten jego bunt to tylko skutek zakazywania. Przecież tak naprawdę nie był agresywny...462